Dzisiaj na śniadanie miałam sałatkę jarzynową z 2 kanapeczkami z wafli ryżowych, sera i ogórka.
Na drugie śniadanie jabłko
Na chwilkę temu zjadałam obiad, kasza ze szpinakiem i jajkiem. Miód w buzi... :)
Obiecałam sobie teraz, że przez 2 tygodnie moja dieta będzie idealna i będę ćwiczyć siłowo, jeśli przyniesię to jakieś efekty to będę dalej w to się bawić, a jeśli nie to zmienimy treningi :D
Tak bardzo chcę dobrze wyglądać, we wszystkich ciuszkach oraz i bez nich :D
A tak wygląda ostatnimi czasy moja codzienność :( Będzie jeszcze taka przez najbliższe 4 miesiące. :( Ale damy rade, bo jak nie my to kto!!! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz