WOŚP - Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, nie bójmy się pomagać innym osobom. Ja cały czas wierzę w karmę i że kiedyś do mnie wróci to wszystko co dałam drugiej osobie. Trzeci rok już z rzędu biorę udział jako wolontariusz w zbiórce pieniędzy i ani trochę się tego nie wstydzę i ogłaszam to wszystkim wszem i wobec. Moim zdaniem jest to cudowna akcja i bardzo potrzebna u nas w kraju. W tym roku pomimo małej ilości zebranych pieniędzy w mojej puszcze, nie załuję ani trochę, że tam poszłam, ponieważ są to niesamowite doznania, tego dnia prawie każdy się do Ciebie uśmiecha, rozmawia i przekazuję pozytywne wibrację, czemu tak nie może być na co dzień?!? W swoim zbiorze posiadam już trzy koszulki WOŚP, może kiedyś tutaj Wam je wstawie. I serdecznie z całego mojego serduszka Wam polecam, tę formę "rozrywki". Pomimo deszczu, wiatru i ogólnie zimnego dnia, jestem cała w skowronkach. Gdyby mój samochód nie był w naprawie to na pewno bym jeszcze pojechała na plac w moim rodzinnym mieście, gdzie o 20 jest "światełko do nieba".
W tym roku dostałam jedną z puszek, o której zawsze marzyłam. Już w środku są moje pieniążki, które bedę mogła wyjąć dopiero jak rozetnę puszkę. Dodatkowa motywacja do zebrania większej sumy. :D
Jak wróciłam do domu czekały na mnie jeszcze ciepłe bułeczki mojej mamuśki. Pychotka i bez wyrzutów sumienia zjadłam dwie małe z brzoskwiniową konfiturą i jedną z serem. Mniam.
Teraz uciekam pić zieloną herbatę, która jest moją mała miłością i zakopuję się w stos książek, z których muszę przyswoić spooooro wiedzy. Czołem!!!! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz